^^
Skazany za Spam
Okej to tak: piszemy wiersyk ;P Byle do rymu i nie do dupy. Kazdy po 2 wersy. Kto wie może wyjdzie z tego jakaś nowa piosenka disco polo albo nowa epopeja narodowa. Zaczyna ... Jola, potem Ludwik. Więc czekamy na nowego posta w tym temacie.
Offline
Skądinąd przychodzę, sama, zatroskana,
Pęka me kruche serce każdego rana..
Wciąż czekam na nową przygodę
Tej monotonii już znieść nie mogę.
[nie ma , to ja renata będę pisac O!]
Offline
Skazany za Spam
Skądinąd przychodzę, sama, zatroskana,
Pęka me kruche serce każdego rana..
Wciąż czekam na nową przygodę
Tej monotonii już znieść nie mogę.
Poddam sie toni subtelnych pomysłów
Dziś odpłynę w krainę zmysłów.
Offline
Skądinąd przychodzę, sama, zatroskana,
Pęka me kruche serce każdego rana..
Wciąż czekam na nową przygodę
Tej monotonii już znieść nie mogę.
Poddam sie toni subtelnych pomysłów
Dziś odpłynę w krainę zmysłów.
Choć nigdy nie wiem gdzie mnie chwila poniesie,
Mam zawsze nadzieje, że spocznę w głębokim lesie..
Offline
Skazany za Spam
Skądinąd przychodzę, sama, zatroskana,
Pęka me kruche serce każdego rana..
Wciąż czekam na nową przygodę
Tej monotonii już znieść nie mogę.
Poddam sie toni subtelnych pomysłów
Dziś odpłynę w krainę zmysłów.
Choć nigdy nie wiem gdzie mnie chwila poniesie,
Mam zawsze nadzieje, że spocznę w głębokim lesie.
tam gdzie stumyk plumka, tam gdzie lisek swawoli
tam będzie ma dumka... i nic już nie boli.
Offline
Skądinąd przychodzę, sama, zatroskana,
Pęka me kruche serce każdego rana..
Wciąż czekam na nową przygodę
Tej monotonii już znieść nie mogę.
Poddam sie toni subtelnych pomysłów
Dziś odpłynę w krainę zmysłów.
Choć nigdy nie wiem gdzie mnie chwila poniesie,
Mam zawsze nadzieje, że spocznę w głębokim lesie.
tam gdzie stumyk plumka, tam gdzie lisek swawoli
tam będzie ma dumka... i nic już nie boli.
Spojrzałam Ci ja biedna na Twe cudne oczęta,
oprócz chwil tych me serce nic już nie pamięta.
Offline
Skazany za Spam
Skądinąd przychodzę, sama, zatroskana,
Pęka me kruche serce każdego rana..
Wciąż czekam na nową przygodę
Tej monotonii już znieść nie mogę.
Poddam sie toni subtelnych pomysłów
Dziś odpłynę w krainę zmysłów.
Choć nigdy nie wiem gdzie mnie chwila poniesie,
Mam zawsze nadzieje, że spocznę w głębokim lesie.
tam gdzie stumyk plumka, tam gdzie lisek swawoli
tam będzie ma dumka... i nic już nie boli.
Spojrzałam Ci ja biedna na Twe cudne oczęta,
oprócz chwil tych me serce nic już nie pamięta.
Mój Ty jeżu mój kochany, gdzie jabłuszko.. gdzie kochany?
Biedna teraz siedzę płaczę chwil tych nigdy nie zobaczę.
Offline
Skądinąd przychodzę, sama, zatroskana,
Pęka me kruche serce każdego rana..
Wciąż czekam na nową przygodę
Tej monotonii już znieść nie mogę.
Poddam sie toni subtelnych pomysłów
Dziś odpłynę w krainę zmysłów.
Choć nigdy nie wiem gdzie mnie chwila poniesie,
Mam zawsze nadzieje, że spocznę w głębokim lesie.
tam gdzie stumyk plumka, tam gdzie lisek swawoli
tam będzie ma dumka... i nic już nie boli.
Spojrzałam Ci ja biedna na Twe cudne oczęta,
oprócz chwil tych me serce nic już nie pamięta.
Mój Ty jeżu mój kochany, gdzie jabłuszko.. gdzie kochany?
Biedna teraz siedzę płaczę chwil tych nigdy nie zobaczę.
Czy to koniec mego życia?
A początek wiecznego gnicia?
Offline
Skazany za Spam
Skądinąd przychodzę, sama, zatroskana,
Pęka me kruche serce każdego rana..
Wciąż czekam na nową przygodę
Tej monotonii już znieść nie mogę.
Poddam sie toni subtelnych pomysłów
Dziś odpłynę w krainę zmysłów.
Choć nigdy nie wiem gdzie mnie chwila poniesie,
Mam zawsze nadzieje, że spocznę w głębokim lesie.
tam gdzie stumyk plumka, tam gdzie lisek swawoli
tam będzie ma dumka... i nic już nie boli.
Spojrzałam Ci ja biedna na Twe cudne oczęta,
oprócz chwil tych me serce nic już nie pamięta.
Mój Ty jeżu mój kochany, gdzie jabłuszko.. gdzie kochany?
Biedna teraz siedzę płaczę chwil tych nigdy nie zobaczę.
Czy to koniec mego życia?
A początek wiecznego gnicia?
Bez bycia i tycia, bez mycia i wycia...
Nie bede plakala wiem bowiem o tym
Offline