^^
Skazany za Spam
... wiec wziela lopate i szybkimi ruchami wykopala ziemianke, gdzie...
Offline
... siedzial sobie krecik...
Offline
.. na szczęście w odpowiednim momencie zjawił się nagusieńki Ludwik, wziął kupę, powiedział "będzie dla Czesia" i poczłapał z powrotem (nie wiem jak się to pisze ) do basenu..
Offline
Skazany za Spam
... gdzie głaszcząc ją i nucąc piosenki o szmatanie, wpatrywał jej sie uroczo w oczy ...
Offline
Skazany za Spam
... kankana, machając swoimi odnóżami, kierował się na południe...
Offline
..nagle stanął..
Offline
Skazany za Spam
... pomyślał, przypomniał sobie, że już był na południu, więc skręcił na wschód i dalej leciał podskakując wesoło kankana...
Offline
.. a wtedy zauważył pewna nieścisłość i pomyślał "jestem nagi i mam pękniętą gumkę"...
Offline
Skazany za Spam
... więc rzucił się w wir bezszelestnego podpierdywania, tam gdzie nikt go nie zna, tam gdzie nikt mu nie może zagrozić, właśnie tam miało zacząć się dzieło zniszczenia, które ...
Offline
.. pokonanie songho khana, po stronie którego ponownie stanął nieśmiertelny vegetha..
Offline
Skazany za Spam
... który zaczynał widzieć rzeczy niestworzone, ponieważ zjadł zupkę z trufli...
Offline